Witam. Mieliśmy okazję wypróbować naświetlania na "własnej skórze". Mamy roczne dziecko, u którego AZS, ujawniło się ok. 4 miesiąca życia. Przez ten czas ciągle nieprzespane noce, jazda od dermatologa do alergologa, kolejna zmiana kremów do smarowania i preparatów do kąpieli i praktycznie bez poprawy. W połowie stycznia zaczęliśmy naświetlania. Przeszliśmy 4 naświetlania po 10 minut każde przez okres dwóch tygodni. Efekt NIE DO UWIERZENIA. Po pierwszym naświetlaniu dziecko chyba pierwszy raz od urodzenia przespało 6 godzin bez przerwy. Po drugim naświetlaniu cała noc przespana - oczywiście zmniejszenie świądu i swędzenia. Po trzecim i czwartym naświetlaniu - świąd zniknął prawie całkowicie z nóg, rąk i twarzy. Dziecko ma już tylko niewielką wysypkę na dłoniach. Myślę, że poprawa nastąpiła w 70 - 80%. Ten stan utrzymuje się już od 30 stycznia (czwarte naświetlanie). Efekt REWELACYJNY, polecam wszystkim, którzy mają problem z AZS. SPRÓBUJCIE też nie wierzyłem